Archiwum 25 czerwca 2005


cze 25 2005 Dzieciństwo
Komentarze: 2

(...) Czasami (...) spotykały ludzi - zwykłych ludzi w sklepie albo w pociągu - których niemiłe odzywki zdumiewały je swą żałosną obcością. "Daj to był chiński sprzedawca jaj". "Za takie coś do piątku nie dostaniesz słodyczy, Jason!" Kiedyś w cukierni koło domu babci, gdzie poszły kupić dla Pam tort urodziowy, sprzedawca zapytał: "I co też dostaniesz na urodziny?" A ponieważ Pam była zbyt nieśmiała, by udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi, mężczyzna sam to zrobił: "Za dużo, bez dwóch zdań. Ech, te dzisiejsze dzieciaki!" (...) (Barbara Trapido "Żonglowanie")

Dzieciństwo jest najbardziej zadziwiającym okresem życia. Co krok nowe odkrycie, zadziwienie wszystkim. Kiedy ktoś staje się "dorosły" i zapomina o czasach, kiedy ledwo wystawał ponad stół, łatwo może zniszczyć dzieciństwo innym. A dzieciństwa w gruzach nie spłaci żadne odszkodowanie.
W każdym tkwi coś z dziecka.

Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka. Don Herold

felis : :