cze 05 2005

LeMen


Komentarze: 5

Ludzie są jak cytryny. Jeśli skórka jest za cienka, miękka i słaba, to taką cytrynę łatwo zmiażdżyć. I po cytrynie. A jak skórka jest gruba, to cytryna niby jest mocna, no tak, ale zupełnie bez smaku, a przez to nieciekawa. Tak więc skórka powinna być taka w sam raz, nieprzesadzona, ani zbyt wrażliwa, ani odgradzająca od świata. Ot, taka by żyć i czerpać z życia, co najlepsze.
Dixi.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie! Leopold Staff

felis : :
12 czerwca 2005, 00:58
w przypadku cytryn - rzeczywiście, się nie wybiera. ale z ludźmi to już trochę inna sprawa. okoliczności dojrzewania, jego warunbki, w końcu gatunek - da się przezwyciężyć, jeśli się bardzo mocno chce. problem w tym, że wielu nie chce. albo chce i nie daje rady.
el
11 czerwca 2005, 17:35
hmm \"Tak więc skórka powinna być taka w sam raz, nieprzesadzona, ani zbyt wrażliwa, ani odgradzająca od świata. Ot, taka by żyć i czerpać z życia, co najlepsze\"

Ale chyba nikt sobie skórki nie wybiera
To chyba zalezy od okolicznosci i warunków w jakich sie dojrzewało.
I od gatunku...
11 czerwca 2005, 15:45
Jeżeli chodzi o cytryny to moim zdaniem im grubsza skórka tym bardziej soczysty owoc ;P, ale to sie ma nijak do płenty, która wypływa z treści notki
chbl
08 czerwca 2005, 15:33
:) fajne
Grainne
05 czerwca 2005, 14:26
Hm... cytryny... niektórzy ludzie, ale nie wszyscy jeszcze są tacy, na szczęście, z wierzchu optymistyczni, słoneczni i soczyści, a w środku - zupełnie kwaśni - dobrzy, ale w małych ilościach albo jako dodatek :). Ja tam jestem za kremówkami ;).

Dodaj komentarz