gru 19 2003

I wcale nie jest mi żal


Komentarze: 5

Jestem chory. Wczoraj był mały kryzys, dzisiaj już jest lepiej. Jak sami jednak widzicie po tytule, nie jest mi za bardzo żal. Dwa dni odpoczynku wpłynęły na mnie wcale dobrze. Uspokoiłem się, przemyślałem parę spraw. Trochę życie przepłynęło obok mnie. I naprawdę nie jest mi żal. Czas sobie uświadomić, że nie jestem wszędzie niezbędny, że czasem mogę zostawić sprawy samym sobie, że inni sobie beze mnie chwilę poradzą. Miła myśl. Jakby nie patrzeć, czasem warto sobie coś takiego wystawić, bo inaczej się człowiek zagoni i nie będzie miał z tego pożytku ani on, ani otoczenie.

Życie jest kwarantanną na drodze do raju. Karol Juliusz Weber

felis : :
Czarna Śpiączka
02 stycznia 2004, 01:31
bardzo dobrze ze te 48 godzin tak na ciebie wplynelo..tez czesto swiadomosc tego ze jest sie gdzies tam porezbnym pomaga i to bardzo.. u mnie tak wlasnie bylo.. czulam ze nie jestem potrzebna nikomu.. i w srodku mialam anarchie.. wiedzialm ze moge zorbic ze soba co mi sie spodoba.. robilam wtedy rozne rzeczy.. (nie powiem ze tego zalooje ale wiem ze to nie bylo dobre.. ) az kiedys poznalam kogos.. i poczoolam ze komus na mnie zalezy.. komus kto mnie jeszcze bardzo malo zna.. wtedy zobaczylam wiele rzeczy.. bardzo wiele.. tez wszystko przemyslalam.. i to sie stalo m.in. dzieki mysli ze jestem komus potrzebna.. i komus na mnie zalezy..
obok klatka
20 grudnia 2003, 22:50
a tam sprawy... zawsze mozna coś nadrobic, naprawic. A jak w nas coś pęknie to jest gorzej.
20 grudnia 2003, 16:41
Na nas, ale czy na te sprawy??
obolała Asia z klatki obok:)
19 grudnia 2003, 23:41
aj no mądra myśl, ja tez ostatnio do tego dochodzę. Bo w końcu nie jestesmy aż tak niezbędni, a lepiej niekiedy pozostawić niektóre sprawy samym sobie bo może to wręcz korzystnie na nas wpłynąc. :*
WhIsPeRs
19 grudnia 2003, 21:35
ja tez odpoczywam...nie widujac sie od 2 dni ze znajomymi oczyszczam sie, nie ucestnicze w tych wszystki problemach...w wiekszosci sztucznie stawrzanych...ludzie sa mi potrzebni, ale....nie tesknie za nimi....przynajmniej nie za tymi...

Dodaj komentarz