gru 27 2005

fragment bożonarodzeniowy


Komentarze: 5

Scena lekko przypruszona śniegiem. Z budynku wychodzą dwie osoby: M a m a - prawdziwa ciepła mama, C ó r e c z k a - prawdziwe zabawne dziecko.

Mama: z ciepłem i miłością w głosie
O, śnieg! Mamy śnieg na dachu samochodu!

Córeczka: ze szczerym zainteresowaniem
Śnieg? Naprawdę?

Mama:
Pokażę ci, chcesz? Pokażę. podnosi ją Popatrz!

Córeczka: z dziecięcym entuzjazmem
Ooo, śnieg! Mamo, śnieg!  przytula Mamę

...

Boże Narodzenie to najbardziej rodzinne dni w roku. Poza tym kocham śnieg.
Wesołych Świąt.

Zakochani w obchodzeniu świąt zaśpiewajmy "Lulajże..." i spójrzmy ufnie w otwarte niebo. Aleksander Nawrocki

felis : :
............
30 grudnia 2005, 12:59
Siemanko. Jeśli masz ochotę i troszke czasu oraz jeśli lubisz fora to zapraszam Cię tu ===> www.motyleqqq.fora.pl

Pozdrawiam i z góry dziekuję za chociaż looknięcie.

PeEs ==> Fajny BlogaS.
Jeśli nie lubisz reklam i wqrzyłam cię tym komentem to z góry sorka.

Pozdrawiam. I życze spo3ko Sylwka.
ban
29 grudnia 2005, 16:19
snieg fajny jest. tylko ze mi spodnie zamroziło :P
27 grudnia 2005, 23:45
o słodycz chodziło, czyli udało się :) a to żadne moje szczęście (nie moja matka, nie moje dziecko, nie ja jestem tym dzieckiem, ani tym bardziej matką).
ale święta miłe były :)
padaPada
27 grudnia 2005, 19:48
jezu jak tu slodko, zaraz dostane cukrzycy ;)

zartuje. ciesze sie twoim szczesciem. naprawde :))
monika
27 grudnia 2005, 17:46
brrrrr... śnieg jest a-fe (:

Dodaj komentarz