lis 23 2003

Balangę czas zacząć! ;)


Komentarze: 5

Wczorajszego wieczora urządziliśmy w szkole (Klub 8 - Młodzieżowy Wolontariat) dyskotekę charytatywną. Wstępem była zabawka/bajka/maskotka. Zbieraliśmy te wszystkie rzeczy na prezenty dla naszych małych przyjaciół, którzy naprawdę bardzo ich potrzebują. Aż serce rośnie gdy widzi się, że ludzie tak z chęcią składają dary, które komuś posłużą. Razem na pewno możemy zdziałać więcej. W pojedynkę jesteśmy słabi, zjednoczeni - wprost przeciwnie... Suma sumarum uzbieraliśmy cztery pełne kartony zabawek. Wielki sukces!
Dyskoteka była nawet niezła. Oceniam tak już z perspektywy dnia, bo wczoraj to mi się wydawała jeszcze trochę mało udana. Zabawa świetna, ale muza to niestety (oj, stety chyba) nie moje klimaty. Po 20 minutach techno naprawdę wymiękam. Całe szczęście, że czasem można było "podygać" ;)) przy jakiś lepszych klimatach. Cóż, zabawa "po" też nie najgorsza... :D Warto było pójść, tego jestem pewien. A za tydzień kolejna, tyle, że obowiązkowa (sic!). Świat się kończy, obowiązkowe dyskoteki... ;)))

Natura nie popełnia błędów; dobro i zło to tylko ludzkie kategorie. Frank Herbert

felis : :
Asiulek:)
28 listopada 2003, 21:26
ja tam zdania nie zmienie:P będzie si:P
24 listopada 2003, 18:49
Techno to shit i zdania nie zmienię. A zamiast Beethovena, wolałbym jakiś rock, metal, może dance, bo już na soul i jazz nie liczę.
Asiulek:D
24 listopada 2003, 17:03
no to zapros mnie do siebie i będzie si:D wybawisz sie za wszystkie czasy:D:D:D żartuje:P ale techno całkiem niezłe jest:D tobie to puścić beethowena i bedziesz sie zajebiscie bawił :* pozdrawiam!
23 listopada 2003, 23:21
U nas jest zawsze pełno... I zabawa jest dobra... A co do % - oficjalnie nic takiego sie nei dzieje ;))
karotka
23 listopada 2003, 22:29
heh niestety u mnie w szkole frekwencja na dyskotekach wynosi 1-4 osoby. bo kto w lo przychodzi do budy na dyske do 22, bez %.. zero ambicji;p;p

Dodaj komentarz