lip 12 2006

moje miejsce magiczne


Komentarze: 6

Zdarza się czasem, że masz wszystkiego dość. Twoje wewnętrzne baterie wskazują absolutely empty, a rozglądając się dookoła masz ochotę krzyczeć, wrzeszczeć, wyć i gryźć. Wtedy jesteś gotowy wsiąść do pociągu, jechać pięć godzin albo i więcej, tłuc się w niewygodnym przedziale, wciśnięty między czyjś ogromny neseser i stadko niesfornych dzieciaków, by w końcu wysiąść na jakiejś małej stacji. Po to, by tam z każdym oddechem wciągać w płuca magię. Każda uśmiechnięta twarz będzie Ci mówiła, jak fajnie jest żyć. Ktoś postawi przed Tobą wielki kubek kawy i porozmawia. Albo się z Tobą po prostu napije. Wszystko, co robisz, będzie miało niewyobrażalny sens. I będziesz czuł się jedyny we wszechświecie. Wolny.
I będziesz chciał tam wracać. Bo oto znalazłeś swoje magiczne miejsce.

Nie jestem szalony. Interesuje mnie wolność. Jim Morrison

felis : :
Kal
14 sierpnia 2006, 20:24
\"kiedy tylko zamkne oczy,jestem tam\"
i dziekuje wszystkim im i Tobie,ze mnie znalezliscie...
el
25 lipca 2006, 11:35
i jeszcze dodając do tego ze jestem w pracy to jeszcze : bo nie umiem :)
el
25 lipca 2006, 11:34
to ja się nie będe przeintelektualizowywał - bo jestem w pracy i powiem tylko
\"ciuch ciuch stacja Szamocin\" i
\"(nie)Stoi na stacji lokomotywa\"
\"Tam gdzie wszystko ma sens gdzie wszystkich znam\" :>
panna t.
14 lipca 2006, 02:03
utonąć w tym powietrzu, gdzie mają ochotę wysłuchać
spleść palce i pozwolić
siebie nieść po łąkach
pełnych chabrów i spragnionej deszczu ziemi.

byle tylko.
byle to takie nieładne słowo.

12 lipca 2006, 20:33
A moje magiczne miejsce? Skarb leży tam, gdzie serce jest moje.
12 lipca 2006, 18:16
Moje magiczne miejsce... tak bardzo chciałabym tam teraz jechać

Dodaj komentarz